Barbakan

Barbakan, ongiś zwany też — ze względu na okrągły kształt — rondlem to jedna z bardziej znanych zabytkowych budowli Krakowa. To gotyckie dzieło obronne (dzieło obronne to termin fachowy z zakresu terminologii fortecznej) powstało w ostatnich latach XV wieku jako dodatkowe umocnienie głównej, północnej bramy miasta — Bramy Floriańskiej. Był z nią zresztą połączony za pomocą zadaszonego pasażu zwanego szyją, przebiegającego ponad linią fosy. Dziś przebieg owego pasażu zaznaczony jest za pomocą kamiennego wyłożenia pod stopami turystów.

Budowle typu „barbakan” są pochodną arabskiego budownictwa obronnego oraz mają swoje analogie w architekturze południowofrancuskiej (Carcassonne). Nasz krakowski Barbakan najeżony jest szeregiem siedmiu wieżyczek zwieńczonych szpiczastymi hełmami, dzięki czemu ma wysoką wartość artystyczną. Można też zauważyć w jego masywie liczne otwory strzelnicze oraz machikuły (otwory od dołu górnej galeryjki, przez które można było lać wrzątek lub rzucać kamienie).

Barbakan wybudowano głównie w strachu przed inwazją turecką (po wyprawie wołoskiej), jednak akurat w tej roli — obrońcy przed Turkami — budowla nigdy nie miała okazji się sprawdzić. Za to „brała udział” w walkach w czasie Konfederacji Barskiej. Z tym wątkiem wiąże się legenda mówiąca o pewnym mieszczaninie operującym działem, który — gdy skończyła mu się amunicja — rzekomo oderwał guzik od żupana, nabił działo i tymże guzikiem zabił dowódcę wojsk rosyjskich — niejakiego Panina. Sam Panin to postać w żadnych źródłach niepoświadczona, niemniej jednak to na poły legendarne wydarzenie uwiecznione jest na tablicy pamiątkowej znajdującej się na Barbakanie od strony wschodniej. Tradycja głosi również, że ów operator działa otrzymał w uznaniu swego wyczyny tytuł szlachecki — odtąd zwał się Marcin Oracewiecz.

Obecnie Barbakan stanowi oddział Muzeum Historycznego Miasta Krakowa i w sezonie turystycznych jest otwarty dla turystów. Oprócz standardowego zwiedzania budynek otwiera też swe podwoje dla koncertów i turniejów rycerskich, dostarczając im iście wyjątkowej oprawy.